niedziela, 4 stycznia 2015

Kreda Koloryzująca Marion

Hej ;-)
Sylwester za nami , ale przecież mamy jeszcze karnawał ! Czemu by nie zaszaleć , jeżeli jest ku temu okazja ? :-)
Bohaterem dzisiejszego posta będzie kreda koloryzująca z firmy Marion w kolorze czerwonym ;-)


Od Producenta :



Kreda koloryzująca to innowacyjny kosmetyk, który pozwala na szybką, łatwą i krótkotrwałą zmianę koloru włosów.
Nie zmienia koloru wyjściowego fryzury
Po pierwszym myciu wypłukuje się z włosów
Nie niszczy włosów
Wielokrotna aplikacja


Film Instruktażowy :





Jest to produkt dla wszystkich , którzy chcą zaszaleć- np. na imprezie , czy np. do zdjęć.

Kreda jest bardzo przemyślanie zapakowana . Malutkie opakowanie , które się zamyka- moim zdaniem nie dało się tego lepiej zaprojektować . Kreda nie kruszy się na półce i zajmuje bardzo malutko miejsca.


Bardzo mocno  mnie zaskoczyła intensywność koloru . Na moich dosyć ciemnych włosach , czerwień aż raziła po oczach! :D Jest to na prawdę mocny efekt , który możecie zobaczyć na zdjęciach ( nie poprawianych w programie graficznym)



Kreda ma również swoje minusy- Niestety przeokropnie się sypie i jest dosłownie wszędzie- na rękach , ubraniach i tak właściwie to w całej łazience. Trzeba ją na prawdę bardzo ostrożnie nakładać i myślę , że lepiej spiszę się u osób z bardzo krótkimi włosami. Ja znalazłam na nią sposób i nałożona na grzywkę zaczesaną do góry nie robi dużo złego.
Spryskanie lakierem do włosów jest konieczne , bo poprawia trochę przyczepność kredy.


Kreda bardzo brudzi ręce- to jej kolejna wada , chyba , że będziemy aplikowac ją w rękawiczkach.



Kreda trzyma się na prawdę długi czas. Powinna przetrwać całą imprezę .

Producent zapewnia , że zmywa się po pierwszym myciu - w moim przypadku niestety tak nie było.
Moje rozjaśniane końcówki , nawet po myciu , były delikatnie zabarwione na czerwono. Nie był to dla mnie duży problem , ale myslę , że nie każdemu mogłoby się to spodobać.


Opakowanie zawiera 5 g i myślę , że starczy na 2 dosyć porządne użycia .
Kreda mnie nie uczuliła ani nie podrażniła.


Znacie te kredy ? Miałyście z nimi do czynienia ?
Pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)