Zawsze używałam Essence i byłam zadowolona , ale kiedy się skończył , postanowiłam poszukać czegoś innego w podobnej cenie.
Eyeliner z Wibo , znajdziemy w Rossmanie, za około 7-8 zł (!), uważam , że to bardzo mało , za tak fajny produkt.
Widząc taką tanioszkę , postanowiłam go wypróbować. Szczerze mówiąc ,na początku , byłam trochę sceptycznie nastawiona.
Jednak , malując nim po raz pierwszy , bardzo miło się rozczarowałam.
Używa się go bardzo wygodnie , ma fajny pędzelek, nie kapie z niego , a kreska nie rozmazuję się na oku ( podkreślam , że mam okropnie opadające powieki , ciężkie do współpracy) , nie kruszy się i trzyma się cały dzień .
Bez problemu się zmywa i co najważniejsze , nie podrażnia , co zdarzało mi się już wcześniej z innymi linerami.
Jestem z niego mega zadowolona i na pewno pozostanę z nim na dłużej .
Jedyny minus wg mnie , to tandetne opakowanie , które wygląda troszkę jak z bazarku ;-) , ale można mu to wybaczyć. :)
Z czystym sumieniem , mogę polecić go każdemu ;)
A jakie są Wasze ulubione eyelinery ?
Pozdrawiam Cieplutko
Ale kreska:-) miałam go spisywał się
OdpowiedzUsuńJaka piękna kreska! ;)
OdpowiedzUsuńNo coś Ty :P Z kreską mam zawsze problem :P
Usuńu mnie jednak rządzi eyeliner w żelu :)
OdpowiedzUsuńJa się nie mogę przekonać ;)
UsuńTez mialam i bylam zadowolona ;)) nie wszystko co tanie to zle ;p
OdpowiedzUsuńprzy nim nauczyłam malowac się kreski, bardzo w porządku ;)
OdpowiedzUsuńNiestety nie jestem w stanie polubić się z linerami z wibo i fakt, opakowanie jak dla mnie również tandetne. :)
OdpowiedzUsuńładna kreska ! wygląda fajnie ten cudak :)
OdpowiedzUsuńlubiłam go, dobry liner za grosze:)
OdpowiedzUsuń